Coraz więcej treści, które napotykam w sieci, niestety kuleje pod względem poprawności językowej... Czy chodzi o to, że są pisane wyłącznie z myślą o robotach wyszukiwarek? Jeśli tak, to ja się pytam: a co z internautami? Czy to, że i oni (i to w głównej mierze) poruszają się po zakamarkach sieci, już nic nie znaczy?