A oto kolejna rewelacja, jakiej doświadczamy dzięki Mattowi Cuttsowi z Google.
Tym razem z wielkim zainteresowaniem spotkał się wczorajszy tweet Matta, w którym oświadczył, że mimo iż obecnie trwają prace nad „czyszczeniem” niemieckiej wersji wyszukiwarki, to w międzyczasie zespołowi Google udało się znaleźć 2 polskie systemy wymiany linków (powszechnie nazywane SWL). Do tej pory trwają dyskusje i spekulacje na temat tego, o które systemy może chodzić – nigdzie nie zostało to oficjalnie powiedziane...
Mniej więcej w tym samym czasie na polskim, oficjalnym blogu Google ukazał się wpis autorstwa Karoliny Kruszyńskiej na temat nienaturalnych linków i wniosków o ich rozpatrzenie. Została w nim poruszona m.in. kwestia wspomnianych już systemów wymiany linków, które kłócą się ze stworzonymi przez Google wskazówkami dla webmasterów.
Co to oznacza dla polskich pozycjonerów?
Jest to bezpośredni przekaz, że lekceważenie wskazówek Google, może mieć negatywny wpływ na miejsce na liście wyników wyszukiwania, jakie zajmie pozycjonowana w ten sposób witryna.
Poza tym niedawno zastanawialiśmy się, kiedy Google zainteresuje się „czyszczeniem” polskiej sieci. W końcu stało się tak we Francji, obecnie dzieje się w Niemczech – więc jakby naturalną koleją rzeczy jest dotarcie do Polski. Póki co jednak, zespół Google prężnie działa nad usunięciem spamu z niemieckich wyników wyszukiwania, także nie wiadomo, kiedy dotrze do Polski. Nie możemy jednak czuć się bezpieczni, bo jak widać nawet jeśli „wielki brat” jest zajęty, to i tak czuwa...
Dodaj komentarz