Jak często używasz wyszukiwarki grafiki, kiedy szukasz czegoś w Google? Czy zdarza Ci się robić to za pośrednictwem telefonu albo tabletu? Okazuje się, że w swoich poczynaniach nie jesteś odosobniony. Wiele osób, kiedy szuka w sieci produktu, który chce kupić, korzysta z googlowskiej wyszukiwarki grafiki. Często zdarza się też, że takie osoby po obejrzeniu zdjęcia pytają: „gdzie mogę to kupić?” albo „ile to kosztuje?”. To tzw. mikromomenty, które mogą okazać się kluczowe w procesie sprzedaży online – Google postanowiło je wykorzystać.
Nie da się ukryć, że w dzisiejszym świecie większość z nas kupuje oczami, dlatego naturalnym wydaje się wykorzystanie wyszukiwarki grafiki podczas e-zakupów. Nie są to jedynie słowa rzucane na wiatr, bowiem badania potwierdzają, że w Polsce już ponad 70 proc. internautów korzysta ze smartfonów, co wiąże się z odnotowanym przez wybrane firmy wzrostem zainteresowania tych użytkowników. Mowa m.in. o biznesach związanych z:
Opisane zjawisko jest na tyle globalne i powtarzalne, że nie pozostało niezauważone. Zarejestrowali je nie tylko sprzedawcy, ale również Google, które znane jest z tego, że zawsze w pełni stara się zagospodarować swoją wyszukiwarkę elementami mogącymi generować zysk. Tak też stało się w tym przypadku. Już potwierdzona jest informacja, że Zakupy Google zostaną wprowadzone do wyszukiwarki grafiki.
Reklamy mają być powiązane z tematyką zdjęć przeglądanych przez internautów, a ich celem będzie zachęcenie ich do dokonania zakupu. W testach poprzedzających wprowadzenie usługi brał udział m.in. Swarovski – efekt można obejrzeć poniżej.
źródło:3.bp.blogspot.com
To jednak nie wszystko, również graf wiedzy (prawa kolumna wyników wyszukiwania) zostanie uzupełniony o reklamy produktowe – początkowo będzie można tego doświadczyć tylko na urządzeniach mobilnych. W praktyce ma wyglądać to tak, że reklamy lokalnych sklepów będą wyświetlone dla zapytań zwierających miasto, kod pocztowy itp. Jaki jest ich cel? Chodzi o to, żeby zaprezentować lokalny asortyment, a jednocześnie skierować ludzi do sklepów stacjonarnych, gdzie mogą dokonać zakupów.
Taka możliwość pojawi się w przypadku lokalnych firm, które posiadają swój graf wiedzy – oprócz znajdujących się tam danych lokalizacyjnych, internauta będzie mógł tam znaleźć również wybrane produkty.
Warto podkreślić, że reklama typu Zakupy Google została rozszerzona na nowe lokalizacje na prośbę sprzedawców, którzy dostrzegli, iż to działanie może przynieść im dodatkowe korzyści.
*dane Google, więcej w artykule: „Więcej konwersji na wyciągnięcie ręki - czyli jak optymalizować reklamy na urządzenia mobilne”
Dodaj komentarz