Lead Ads to jeden z najciekawszych formatów reklamowych dostępnych m.in. w Power Editorze. Z pozoru wygląda jak standardowa reklama lub reklama karuzelowa, ale po kliknięciu w nią otwiera się formularz z zaciągniętymi danymi kontaktowymi oraz pytaniami, poprzez które reklamodawca może skomunikować się ze swoim potencjalnym klientem. Dopiero później pojawia się link do strony zewnętrznej, którą internauta może odwiedzić. W ten sposób można podwójnie zyskać: po pierwsze – uzyskać bezpośredni kontakt do osoby zainteresowanej ofertą, po drugie – zachęcić ją do wejścia na stronę ofertową i dokonania nam konwersji.
Jak włączyć taką reklamę? Jakie są zalety i wady tego rozwiązania? Kiedy warto ją zastosować? W jakiś branżach to się sprawdza? Na te i inne pytania, odpowiedzi znajdziesz w tym tekście.
Format Lead Ads to – mówiąc najprościej – post sponsorowany z opcją formularza skierowany do użytkowników Facebooka korzystających z urządzeń przenośnych.
Reklamę typu Lead Ads można włączyć za pośrednictwem Power Editora. Żeby to zrobić, wybierając cel kampanii reklamowej, wystarczy zaznaczyć opcję „Pozyskiwanie kontaktów” (dla wersji angielskojęzycznej Lead Ads lub Lead Generation).
źródło grafiki Facebook.com
Następnie trzeba przygotować zestaw reklam. Na początek wybieramy stronę, dla której tworzona jest kampania, ustalamy budżet (dzienny bądź całościowy), harmonogram wyświetlania reklam, wybieramy grupę odbiorców oraz przygotowujemy formularz kontaktowy.
źródło grafiki Facebook.com
Na koniec pozostaje jeszcze „Optymalizacja i wybór cen”, a także decyzja dotycząca typu wyświetlania zestawu reklam.
źródło grafiki Facebook.com
Kolejny etap to przygotowanie reklamy. Składa się na to utworzenie treści, nagłówka, dodatkowego opisu wyświetlanego w aktualnościach, a także wybór obrazu lub obrazów (zasady takie same jak w przypadku standardowych postów lub reklam karuzelowych) oraz wezwania do działania.
Nowość stanowi przygotowanie formularza do pozyskiwania kontaktów.
źródło grafiki Facebook.com
To ważna część reklamy, ponieważ właśnie za jego pośrednictwem zbierane są dane kontaktowe. Ich rodzaj można wybrać z dostępnych w narzędziu opcji, np.: imię i nazwisko, adres e-mail, numer telefonu czy wykonywany zawód (wszystko zależy od celu kampanii). Istnieje też możliwość zadania dodatkowego pytania, które można wybrać z listy lub przygotować samodzielnie. Polecam tworzyć pytania zamknięte, ponieważ nie wymagają, aby odbiorca poświęcał dużo czasu czy pełnej uwagi, co zwiększa prawdopodobieństwo konwersji – zresztą z tego samego powodu dane osobowe są zaciągane automatycznie z profilu odbiorcy. Nic jednak nie zostanie wysłane bez uprzedniego zatwierdzenia przez właściciela. Dane można dowolnie edytować, system nie jest bowiem nieomylny.
źródło grafiki Facebook.com
Aby legalnie pozyskiwać adresy mailowe oraz numery telefonów swoich potencjalnych klientów, kóre później będą używane podczas kampanii mailingowych lub telefonicznych działań marketingowych, trzeba najpierw uzyskać zgodę odbiorców docelowych. Szczegółowe informacje na ten temat znajdziesz na blogu Fasttony.es.
Po wykonaniu opisanych wyżej działań nie pozostaje nic innego jak ostateczne spojrzenie na formularz, a następnie wyrażenie zgody na jego utworzenie. Co ważne, jedną ankietę można wykorzystać w dowolnej liczbie postów reklamowych.
źródło grafiki Facebook.com
Gotowy formularz dołączamy do utworzonej wcześniej kampanii i tak powstaje facebookowa reklama leadowa.
Reklamodawca może znaleźć informacje o wypełnionych formularzach w „Bibliotece formularzy”, która jest jednym z „Narzędzi do publikowania” dostępnych w ustawieniach fanpage’a.
źródło grafiki Facebook.com
Ten format reklamowy daje możliwość gromadzenia danych kontaktowych do potencjalnych klientów. Co więcej, zbiera je w sposób wygodny dla samych użytkowników, którzy po kliknięciu w reklamę są zapraszani do wypełnienia krótkiego formularza (zbierającego wspomniane dane). Co ważne, nie muszą samodzielnie wypełniać wszystkich informacji – Facebook robi to za nich. To zdecydowanie usprawnia działanie całego procesu. Zdobyte w ten sposób leady można wykorzystać do kolejnego etapu działań promocyjnych związanych już np. z bezpośrednią sprzedażą.
To co podoba się reklamodawcom, nie zawsze musi podobać się odbiorcom reklamy – szczególnie jeśli mowa o ich danych osobowych. Z tego też powodu część osób może podchodzić do nowego typu reklam z rezerwą. Nie ma się jednak czego obawiać. Mimo tego, że Facebook sam zaciąga dane niezbędne do wypełnienia formularza, to jednak bez wyrażenia przez użytkownika zgody nie zostaną one przekazane dalej.
Reklamy typu Lead Ads w Power Editorze są rozliczane za wyświetlenia, co oznacza, że nawet jeśli nasza reklama nie wygeneruje ani jednej konwersji (kontaktu do potencjalnego klienta), będzie trzeba za nią zapłacić. Nie da się też z góry określić kosztu pojedynczego leada, można jedynie powiedzieć, że stawki wahają się od kilku do kilkudziesięciu złotych. Każdy przypadek bowiem trzeba rozpatrywać indywidualnie.
Dane osobowe są bardzo cennym nabytkiem, dlatego większość z nas nie podaje ich w przypadkowych miejscach, a szczególnie firmom, których nie zna. Żeby więc nasza reklama wygenerowała konwersje, najlepiej skierować ją do osób z grupy remarketingowej – warto jednak taki target dodatkowo zawęzić. Dobrze jest np. wykluczyć osoby, które już dokonały zakupu promowanej usługi lub produktu. W kręgu naszych zainteresowań nie powinny znaleźć się też osoby, które przypadkowo trafiły do serwisu, czyli spędziły na docelowej podstronie konkretną ilość czasu. Grupa, na której nam zależy, to użytkownicy znający firmę, realnie zainteresowani promowanym tematem, a także wykazujący chęć skorzystania z oferty.
Po pierwsze – można zaoferować np. kod rabatowy do sklepu, jazdę próbną promowanym samochodem lub darmowy poradnik. Po drugie – niezbędna jest atrakcyjna grafika dostosowana do wybranego formatu reklamowego, która przyciągnie uwagę internauty. Po trzecie – trzeba zwrócić uwagę na treść, która powinna być maksymalnie spersonalizowana, w zależności od branży warto też pomyśleć o użyciu przyciągających wzrok ikonek.
Lead Ads to reklama o dużym potencjalnie. Sprawdza się, zarówno w przypadku branż usługowych, jak i produktowych, a także firm typu B2B, jak i B2C. Muszę jednak podkreślić, że bezpośrednim celem nie jest tu sprzedaż, ale zebranie wartościowych danych o potencjalnie zainteresowanych klientach.
Co można zrobić dalej z takim kontaktem? Najlepiej zintegrować formularz z systemem mailingowym (do tego trzeba jednak wykorzystać zewnętrzną aplikację, np. Fasttony.es, ponieważ sam Power Editor nie daje takiej możliwości), który będzie automatycznie wysyłał do klienta wiadomość mailową, np. z podziękowaniem za pozostawienie kontaktu lub, jeśli taka będzie treść reklamy, linkiem do poradnika (można później sprawdzać, ile takich maili zostało otwartych, dzięki czemu da się określić wartość poszczególnych adresów e-mail). Można też, bezpośrednio po otrzymaniu kontaktu, zadzwonić ze spersonalizowaną ofertą do osoby zainteresowanej. Wybrane działanie zależy od wcześniej przygotowanej strategii, na podstawie której tworzymy formularz.
Reklamy typu Lead Ads są szczególnie efektywne podczas zbierania e-adresów do bazy mailingowej, sprawdzenia zadowolenia aktualnych klientów, zapisów na webinar czy szkolenie, a także badania potrzeb potencjalnych klientów w celu przygotowania ofert spersonalizowanych. W jakich branżach można wykorzystywać ten typ reklamy? Sprawdzi się m.in. w branży: finansowej, ubezpieczeniowej, deweloperskiej, turystycznej, motoryzacyjnej czy e-commerce.
Podczas zbierania leadów trzeba pamiętać o tym, że nie wszystkie uzyskane kontakty będą przedstawiać taką samą wartość. Wśród osób realnie zainteresowanych promowaną ofertą mogą znaleźć się także przypadkowi internauci.
Aktualizacja: 22.10.2019
*źródło informacji Facebook.com
Dodaj komentarz