Pozycjonowanie to usługa, która wymaga czasu. Na efekty należy poczekać kilka tygodni, a nawet miesięcy. Niestety często spotyka się sytuacje, gdy firmy, które wykonują pozycjonowanie niechętnie informują klientów o tym, jakie kroki podjęli. W Silence! nie popieramy tego typu działań. Dlatego przedstawiamy poniżej krótki poradnik, który - mamy nadzieję - pozwoli właścicielom firm czy też osobom, które nadzorują marketing internetowy zorientować się, czy te działania są wykonywane poprawnie czy też nie.
Zacznę od odwiedzin strony. Najlepiej do monitorowania tego parametru wykorzystać system statystyk, np. Google Analytics. To w tej chwili najpopularniejsze narzędzie, dlatego na jego podstawie będę pokazywać jak to zrobić.
Po zalogowaniu się do Google Analytics należy wejść do zakładki: Pozyskiwanie -> Cały ruch -> Źródło/medium. Wtedy pokaże nam się raport, który prezentuje ilość ruchu z poszczególnych źródeł. W tabeli ze wszystkimi źródłami ruchu klikamy google/organic i mamy wyfiltrowany ruch tylko z naturalnych wyników wyszukiwania Google.
Należy pamiętać, że standardowo dane i wykres dotyczą okresu ostatnich 7 dni, warto wybrać taki okres, który jest dłuższy – najlepiej kilka tygodni, czy miesięcy. Zacznijmy też weryfikację od momentu rozpoczęcia działań pozycjonowania. Przykładowy wykres:
Dla czytelności wykresu warto sobie zaznaczyć ujęcie miesięczne (prawy górny róg wykresu) zamiast dziennego.
Co jeżeli wykres nie wygląda jak powyżej? Tzn. jeśli widzimy stały poziom odwiedzin lub co gorsza – występują spadki.
Nie jest to jeszcze moment do paniki, należy wziąć pod uwagę element trendów w branży. Może się zdarzyć tak, że w momencie naszego badania wyszukiwalność jest zaniżona. Wtedy warto sprawdzić dwie rzeczy:
Poniżej przykład strony notującej od początku roku dosyć duży spadek odwiedzin:
Gdyby patrzeć tylko na niebieską linię (obecny okres) to moglibyśmy pomyśleć, że działania pozycjonowania mają efekt katastrofalny, jednak patrząc na wykres w zakresie rok do roku (pomarańczowa linia) widać dużą różnicę w ilości odwiedzin na plus dla obecnego roku.
Jest to wykres dla branży mocno uzależnionej od trendów, która każdego roku w okolicach sylwestra ma dużą wyszukiwalność.
Innym miejscem gdzie możemy spojrzeć na efekty naszych działań jest narzędzie Google Search Console. Tutaj wejdźmy na raport Skuteczność -> Wyniki wyszukiwania, gdzie zobaczymy ilość wejść z Google, ilość wyświetleń naszej strony w Google oraz średnie pozycje.
Gdy nie widzimy wzrostów odwiedzin w Google Analytics lub są one nieznaczne, warto sprawdzić w Google Search Console jak wygląda nasza wyszukiwalność w Google. Poniżej przykład wykresu gdzie widzimy, że ilość kliknięć w naszą stronę w wynikach Google jest mniej więcej na stałym poziomie (niebieska linia), jednak liczba wyświetleń znacząco rośnie (zielona linia):
Co może być przyczyną takiej sytuacji? Może się zdarzyć, że nasza strona znajdzie się na pierwszej stronie Google dla jakieś frazy, co spowoduje znaczący wzrost wyświetleń naszej strony w Google. Ale przez to, że strona jest na niskiej pozycji (np. 9 czy 10) użytkownicy nadal rzadko w nią klikają. Przez to nie widzimy wzrostu odwiedzin. Cząstkowy efekt pozycjonowania jest, ale należy popracować nad polepszeniem pozycji.
Bardzo często spotykanym błędem jest to, że decydenci/analitycy patrzą na wykres średniej pozycji dla całej witryny i oczekują wzrostów średniej pozycji. Nie jest odpowiedni sposób patrzenia na wyniki. Strona będąc rzetelnie optymalizowana będzie pojawiać się na coraz więcej słów kluczowych, na które nie pojawiała wcześniej. Naturalne jest, że pozycje te będą początkowo niższe, przez co parametr średniej pozycji będzie zaniżany.
Co w przypadku gdy nie widzę wzrostu liczby odwiedzin ani wyświetleń a moja branża nie jest trendowa?
Wtedy sugeruję skorzystanie z narzędzi zewnętrznych, które pokażą na ile słów kluczowych strona jest widoczna w wyszukiwarce Google. Są to np. Senuto czy SEMStorm. Narzędzia te przeglądają wyniki wyszukiwania Google dla milionów fraz, po czym zliczają dla jakich fraz i na jakich pozycjach widoczne są strony internetowe. Korzystając z tego narzędzia dla swojej strony można sprawdzić wykres dla ilu fraz kluczowych strona była widoczna w top3/10/50 w wybranym okresie czasu. Tak jak wspomniałem wcześniej – strona rzetelnie zoptymalizowana powinna być widoczna na więcej fraz kluczowych, co powinno przełożyć się na wzrost widoczności.
Na powyższym wykresie widać moment rozpoczęcia działań pozycjonowania. Co jednak jeżeli nie widać wzrostu? Przede wszystkim spojrzyj na wszystkie wykresy: top3, top10 i top50. Kaskadowo, jeżeli wykres top3 nie pokazuje efektów, to spoglądamy na top10, jeżeli top10 nie pokazuje efektów, to patrzymy na top50. Jeżeli w top50 nie widzimy efektów, a nasza strona jest pozycjonowana od kilku tygodni, wtedy powinna nam się zapalić czerwona lampka.
Na koniec przykład wykresu widoczności strony, którą przedstawiałem wcześniej, gdzie od stycznia widzieliśmy spadek odwiedzin (trendy).
Jak widać widoczność w top10 jest tutaj na stałym poziomie z lekkim trendem wzrostowym.
Pozycjonowanie to 2 elementy: optymalizacja strony i linkbuilding (zdobywanie linków). Przy ocenie efektów pozycjonowania warto spojrzeć na wykres liczby prowadzących linków do strony. Niestety do oceny tego potrzebne są zewnętrzne narzędzia i w większości przypadków są to narzędzia płatne. My korzystamy z Ahrefs.com. Na co warto zwrócić uwagę? Liczba domen prowadzących do strony internetowej. Po podjęciu współpracy powinien być widoczny wzrost liczby tych domen.
Może się zdarzyć sytuacja, że wykres ten nie pokazuje wzrostu liczby domen prowadzących do strony, warto oto wtedy dopytać firmę pozycjonującą. Może się zdarzyć, że agencja SEO powie, że linki zdobywają w miejscach, które są zablokowane przed narzędziami do monitorowania linków. Wtedy mamy możliwość sprawdzenia linków prowadzących w Google Search Console. Przed tym narzędziem nie da się zabezpieczyć. Jeżeli tutaj nie widzimy linków należy porozmawiać z agencją.
Na koniec ostatni czynnik, który należy brać pod uwagę przy analizie efektów SEO to pozycje strony w wyszukiwarce Google dla wybranych słów kluczowych. Zostawiłem to na koniec dlatego, że mamy odczucia, że lepsze pozycje tylko kilku fraz kluczowych nie zawsze przekładają się na znaczące zwiększenie ruchu na stronie. Niestety nadal często spotykamy sytuacje, że frazy dobierane są w sposób nierzetelny przez „agencje SEO”. I zdarzają się sytuacje, że strony klientów są na pierwszych pozycjach dla słów kluczowych, które są tak rzadko wyszukiwane, że nie przekłada się to na wzrost ruchu na stronie. Dodatkowo Google dziś geolokalizuje swoje wyniki wyszukiwania i może się zdarzyć, że osiągamy najwyższe pozycje dla wybranej frazy kluczowej, lecz mamy te pozycje tylko w naszej miejscowości. Jeżeli miejscowość jest nieduża – efekt jest znikomy.
Jeżeli nasza strona jest nowa lub nigdy nie była pozycjonowana - efekt w postaci wzrostu słów kluczowych powinien być widoczny. W pierwszym okresie frazy kluczowe powinny zyskiwać na pozycjach dynamicznie. Później, w zależności od konkurencyjności branży, frazy kluczowe powinny osiągać pierwsze stałe pozycje. W niektórych branżach jest to możliwe w miesiąc, w innych – po kilku miesiącach. Jednak należy mieć na uwadze, aby dokładnie sprawdzać częstotliwość wyszukiwań fraz kluczowych np. w planerze słów kluczowych, czy Senuto.
Zobacz więcej: pozycjonowanie dla firm - Dowiedz się dlaczego dwie firmy nie powinny pozycjonować tej samej strony.
Analiza efektów działań pozycjonowania mocno zależy od sytuacji strony. Dla nowo powstałej witryny analiza efektów powinna być łatwa, dla strony będącej dłużej w wynikach Google może być to trudniejsze. Ale mając powyższe punkty na uwadze możesz spokojnie przeanalizować działania pozycjonowania i wyciągnąć wnioski. Niestety część narzędzi jest płatnych, wtedy warto zlecić agencji – takiej jak nasza – analizę sytuacji. Gorąco zachęcam do tego, aby analizować efekty bardziej holistycznie niż tylko poprzez spoglądanie na pozycję fraz kluczowych. Tym bardziej, że Google robi wiele, aby wyniki naturalne zrzucić jak najniżej na rzecz wyników płatnych.
Dlatego warto patrzeć na działania SEO jako na ciągłe zwiększanie widoczności w wynikach Google. Klienci coraz częściej wpisują frazy kluczowe wielowyrazowe, a jak twierdzi Google 15% codziennie wyszukiwanych fraz, to frazy, które nigdy wcześniej nie były wpisane!
Jesteś zainteresowany współpracą? Zobacz, co możemy Ci zaproponować w ramach pozycjonowania Twojej strony.
Dodaj komentarz