Jesteś właścicielem strony internetowej? Jeśli tak, to co możesz powiedzieć o serwerze, na którym została postawiona? Nie wiem, czy wiesz, ale może mieć to duże znaczenie dla pozycji, jaką obecnie zajmuje Twoja witryna w wynikach wyszukiwania Google.
Trudny wybór
Podczas stawiania strony www, do wyboru przeważnie są 3 opcje:
Zdecydowanie najkorzystniejszą opcją jest serwer dedykowany – szczególnie w przypadku dużych stron www – ponieważ umożliwia on zarówno szybkie indeksowanie witryny przez boty, jak i szybkie jej ładowanie dla użytkowników.
Zresztą, spójrz na przykłady.
Przypadek 1 – sklep internetowych z ok. 60 000 podstron
Na początku strona sklepu została uruchomiona na hostingu współdzielonym. W ciągu tygodnia Google zdążyło zaindeksować jedynie 300 jej podstron (sprawdziliśmy to za pomocą parametru site:www.strona.pl). Nie była to imponująca liczba, a jako że Klient zastanawiał się nad zmianą serwera, to poradziliśmy mu przejście na serwer dedykowany. To zdecydowanie przyspieszyło proces indeksacji, ponieważ już w kolejnym tygodniu parametr site: dla tej domeny był bliski całkowitej liczbie jej podstron. Dzięki temu szybciej mogliśmy zająć się pozycjonowaniem strony Klienta.
Serwer dedykowany = szybsza indeksacja podstron witryny
Przypadek 2 – strona z ponad 100 podstronami
Witrynę Klienta pozycjonowaliśmy przez klika miesięcy, wskutek czego zajęła miejsca w pierwszej 10 dla większości sprzedażowych słów kluczowych, na których nam zależało. Oprócz nich witrynę pozycjonowaliśmy również na szeroki ogon fraz (tzw. long tail), które dotyczyły tematyki klienta, ale nie były do końca sprzedażowe – kierowały raczej na podstrony eksperckie, które miały zachęcić do zakupu. Dla tych fraz, strona nie zajmowała najwyższych pozycji w Google – były to raczej miejsca w dolnej granicy top10. W tym czasie Klient postanowił zmienić serwer na dedykowany (niestety podczas tej zmiany strona przez kilka dni była niedostępna). Jaki skutek? Po zmianie serwera pozycje, jakie strona zajmowała w Google znacząco wzrosły, zresztą podobnie jak sama odwiedzalność witryny.
Serwer dedykowany = strona działa szybciej i sprawniej, wzrasta jej odwiedzalność i pozycja na liście wyszukiwania Google
Tę sytuację możesz zaobserwować na poniższym wykresie – spadek odwiedzalności w styczniu nastąpił dlatego, że strona była przez kilka dni niedostępna.
Źródło grafiki: Google Analytics
Mimo że wciąż trwają dyskusje na temat tego, czy czas ładowania strony ma wpływ na jej pozycję w Google, to dzięki powyższym przykładom widać, że odpowiedź jest jedna – tak. Zresztą już 4 lata temu Matt Cutts nie ukrywał, że mając do wyboru dwie strony podobne do siebie pod względem większości parametrów, zwykle wybór pada na tę witrynę, której czas ładowania jest krótszy.
Czekając kolejne minuty...
Zresztą sam powiedz, czy jeśli wchodzisz na stronę (nawet, jeśli publikowane na niej treści są niezwykle interesujące i chciałbyś je przeczytać), ale musisz czekać kolejne minuty, żeby zobaczyć ją w całej okazałości, to czy się nie zirytujesz i nie poszukasz alternatywnego wyjścia z tej sytuacji (czytaj: odwiedzisz inną stronę)? Sądzie, że odpowiedź większości z nas byłaby taka sama, czyli twierdząca 😉
W związku z powyższym, logicznym wydaje się być fakt, że skoro sam omijasz strony, które charakteryzują się długim czasem ładowania, to inny robią podobnie. Dlatego powinieneś zadbać o to, żeby strona, której Ty jesteś właścicielem, nie miała tego problemu.
Ile czasu ładuje się Twoja witryna?
W jaki sposób możesz sprawdzić, czy czas ładowania Twojej strony jest „przyjazny” dla odwiedzających ją internautów? Istnieje kilka metod, ja polecam przede wszystkim zbadanie tej zależności przy pomocy narzędzia Google Analitycs – wystarczy kliknąć w zakładkę Zachowanie, a następnie Szybkość witryny, aby móc zobaczyć dokładne dane związane z poruszanym zagadnieniem. Klikając dalej np. w Czas wczytywania, możesz dowiedzieć się, ile czasu potrzebuje twoja strona, żeby wczytać się w różnych wyszukiwarkach czy nawet w różnych obszarach geograficznych, a to również bardzo przydatne informacje.
Inne popularne narzędzia do mierzenia szybkości strony to m.in. Pingdom czy PageSpeed.
Zbyt długie wczytywanie
To, że czas wczytywania strony www ma wpływ na jej pozycję w wynikach wyszukiwania, wydaje się być logiczne. Przecież długi czas ładowania utrudnia poruszanie się po stronie nie tylko użytkownikom, ale też robotom wyszukiwarek. A skoro trudno jest korzystać z takiej witryny, to nie może zostać ona uznana za wartościową na tyle, aby znaleźć się wyżej na liście wyników wyszukiwania niż witryna, która jest bardziej nastawiona na komfort zarówno odwiedzających ją internautów, jak i botów.
Jak skrócić ten czas?
Jak możesz skrócić czas ładowania Twojej strony? Przede wszystkim optymalizując ją zgodnie z zaleceniami Google (znajdź: Wskazówki dla Webmasterów). Zanim jednak przejdziesz do optymalizacji strony, musisz wybrać dla niej odpowiedni serwer. A jak mogłeś zauważyć na podstawie przykładów, które podałam wyżej, najlepszym rozwiązaniem jest wykupienie serwera dedykowanego, który jest wprawdzie droższy niż np. hosting, jednak z pewnością sprawi, że wszystkie podstrony Twojej witryny zostaną szybko zaindeksowane przez roboty Google, co jednocześnie skróci czas ładowania się strony.
Odpowiadając więc na pytanie zawarte w tytule – tak, czas ładowania strony ma wpływ zarówno na jej pozycję w wyszukiwarce, jak i na liczę osób, które ją odwiedzają.
Dodaj komentarz